Wraz z rosnącymi rozmiarami zbiornikowców trzeba było przedłużać mola przeładunkowe daleko w morze, gdzie woda jest głębsza. Gigantyczne zbiornikowce wymagają głębokości 40 i więcej metrów. Taką głębokość morze osiąga często dopiero wiele kilometrów od brzegu, zwłaszcza tam, gdzie szelf kontynentalny ma małe nachylenie, co jest często spotykane w rejonach bogatych w ropę. Wtedy molo załadowcze i rozładunkowe buduje się w uproszczonej formie, jako konstrukcję stalową posadowioną na dnie morskim. W zależności od wielkości mola można jednocześnie napełniać 2—4 zbiornikowce. Portem dla zbiornikowców o wyporności nawet powyżej 300 000 t jest Sea Island, kuwejcki port naftowy na otwartym morzu, leżący w odległości 15 km od brzegu, wyposażony w stacje pomp, połączony z wybrzeżem podmorskim rurociągiem naftowym.